piątek, 29 czerwca 2012

Podsmumowania cz.1

Budowa dobiegła końca, no powiedzmy że końca. Można w miarę godziwe zacząć egzystować.
Pierdoły, wykończenia i poprawki podejrzewaĶ że zajmą czas do końca wakacji.

Postaram się teraz w kilku zwięzlych zdaniach ją podsumować.
Zajęła mi rok po 2-3 godz dziennie ale rozpisywać się nie będę. Nie ukrywam że poznałem na niej wielu ciekawych ludzi jak super instalator sanitarny czy niskonapięciowiec ale też i kilku idiotów o których porozpisuję się później ku przestrodze dla innych.

Czas realizacji z założonego 12 miesięcy przesunął się na 17.
Koszt z 2000 zł za m2 wzrósł do 2400 zł za m2.

Opóźnienie:

Spowodowane było kilkoma czynnikami:
1. PeterBud - najbardziej wyluzowany i nieudolny wykonawca stanu surowego z jakim kiedy kolwiek miałem do czynienia. Opóźnienie na linii współpracy z tą firemką to ponad 2 miesiące a przez to konieczność czekania i zmian technologi wynikających ze spadku temperatur.

2. Miroslaw Chmielewski z Chełmży - w sumie jeden z najlepszych rzemieślników z jakimi miałem "przyjemność" współpracować na budowie. Co prawda na końcu okradł mnie na 1000 zł przyklejając sobie metkę złodzieja ale mimo wszystko i tak jestem do przodu bo miałem mu dać premie która została u mnie. Tu straciłem min dwa miesiące. Wynikało to z faktu że złodziej Mirosław chciał robić dużo ale nie bardzo miał z kim gdyż większość jego załogi na przemian a to siedziała w pierdlu a to gdzieś znikała. Reasumując, nędzny przypadek ładnego początku i kompletnej klapy na końcu. 

3. Malijewski Mariusz - elektryk który ładnie zaczął a skończył jak w/w Mirosław. Z tego co się dowiedzialem odsiaduje wyrok za podobne "współprace" z innymi inwestorami.

4. Jerzy Kowalski - do niedawna mój ulubiony wykonawca. Tu zaliczyliśmy kolejne dwa miesiące straty. Wyluzowanie Pana Jurka doprowadzilo mnie do tego że musiał wcześniej niż planował wyjechać do "Norwegii". Generalnie, jak ktoś potrzebuje uczciwego i pomysłowego fachowca z niebanalną załogą to serdecznie polecam. Uwagę należy jedynie zwrócić na to że powierzając mu kompleksowe wykończenie bydynku należy liczyć się z min 3-4 latami "wytężonej" pracy Pana Jurka i jego załogi. Pozostali wykonawcy są w stanie to zrobić o 4-5 razy szybciej. 

Po zsumowaniu okazuje się że gdyby wszystko szło zgodnie z planem dom oddany by był w styczniu 2012. Niestety budowlanka to suma nieprzewidzianych zjawisk.

Ciąg dalszy podsumowań i zdjęć soon. Postaram się w nim szczegółowo opisać firmy z jakimi się borykałem celem przestrogi ale i reklamy dla innych, stan faktyczny w porownaniu z zamierzonym i kilka jeszcze rad ktore pomogą Ci drogi czytelniku uniknąć moich błędów.

piątek, 1 czerwca 2012

Podbita i wiatrówka

Dobiega końca układanie podbitki i wiatrówek.
Podbitaka na tarasie jest ułożona troszkę inaczej niżw projekcie ale wynika to z faktu że zostało wydłużone zadaszenie tarasu.
Do wprowadzki zostały dokładnie dwa tygodnie :)




czwartek, 17 maja 2012

Wykończenia ciąg dalszy.

Dawno mnie nie było , ale nie mam nic spektakularnego do pokazania.
Wykończenie wewnątrz idzie pełną parą. Efekt końcowy ma być zbliżony do pokazanych na zdjęciu. Generalnie, ekipa Pana Jurka walczy jak Tomy Lee Jones w Ściganym :)
Z zewnątrz pozostało już jedynie : ułożenie płytek elewacyjnych, zasianie trawy i zrobienie wiatrówek.






poniedziałek, 23 kwietnia 2012

Porządki.

Po raz kolejny zrobiłem porządki na budowie.
Myślę że jeżeli chodzi o teren zewnętrzny był to już przedostatni raz.
Wszystko przygotowane na przyjęcie ziemi.






środa, 11 kwietnia 2012

Podbitka.

Podbitka byla jednym z najciekawszych elementów projektu ( nie licząc elewacji z kamiennej kostki ). Zależało mi na tym żeby była widoczna i jak najbardziej podkreślała linię domu. Mamy już zdobione podbicia pionowe więc efekt można ocenić samemu.
Dziś rozpoczynamy malowanie elewacji ( naciąganie struktury ) więc niedługo będzie można zobaczyć efekt końcowy prac zewnętrznych.
Również po tygodniowym urlopie niespodziewanym pojawił się mistrz Kominek. Standardowo, było nieszczęście, matka w szpitalu, żona miała wypadek, dziecko zostało pobite a brat ma raka i umiera ... mogę tak godzinami. Zastanawia mnie jedno, czy wszyscy "fachowcy" myślą że inwestorzy to idioci ?



wtorek, 3 kwietnia 2012

Kostka, ogrodzenie, podbitka.

Kolejny etap wykonczeń.
W tym tygodniu powinienem mieć skończoną podbitkę. Miała najpierw być kładziona elewacja a podbitka na końcu, ale pogoda dala ciała.
W międzyczasie przybyło ogrodzenie i kostka.






piątek, 30 marca 2012

Wykończenia CD

Rozoczęły się ostre prace wykończeniowe.
Jednocześnie układamy kostkę, podjazdy , opaskę i podgrzewanie pod podjazdami.
Na dachu zawisły baterie słoneczne.
Kostka została wybrana brązowa z kremowym obrzeżem.
Jedocześnie ruszyły prace przy wykończeniu. Pomalowane zostały na gotowo ściany na poddaszu, robiony jest kominek.
Do działania przystąpiła też nowa ekipa Pana Olka. Wygląda solidnie i jest nieźle zorganizowana.
Obecnie wraz z brygadą Pana Jurka pracuje ok 20 osób na budowie. Jak w ulu.

W poniedziałek seria nowych zdjęć już z gotowym ogrodzeniem i uporządkowanymi podjazdami.






piątek, 16 marca 2012

Wykończenia - ciąg dalszy.

Koszt budowy przekroczył już 560 tyś zł.
Do końca celem utrzymania budgetu pozostało 100 tys.

Inna sprawa to cała infrastruktura która kosztuje ( ogrodzenia , podjazdy, prąd, gaz itp ) ... no ale zgodnie z założeniem powinienem się wyrobić i zamknąć w cenie 2 tyś zł / m2.

W tym tygodniu załatwilem sprawy z internetem. Dąbrowa, niby samo centrum Łomianek a szanse na kabel z internetem żadne. Sytuacj dodatkowo komplikują drzewa których jest po prostu za dyżo i żadna radiówka nie działa. Pozostał więc LTE. Wybralem PLUS'a ... i szok. Tempo ściągania ponad 15 mb sek i to na penie w kuchni ( bez anteny ). Jest dobrze.
Wracając do TPSA - przyszedł szczęśliwy monter i oznajmił : Panie, kabel musisz sam sobie Pan pociągnąć ( 80 m w drodze : mapa do celów projektowych - 1000, projekt z uzgodnieniami - 1000, wykonane - 2000 zł ... ) a i tak nie będzie szybciej niż 2 mb sek bo centrala jest stara :).
Podziękowalem, powiedziałem że to bardzo interesująca propozycja i że się zastanowię.

W przyszłym tygodniu robię już podjazdy i będę chciał mieć zrobione ogrodzenie.

Termin oddania do mieszkania domu ustaliłem na 31.04 ... 4 miesiące opóźnienia ale cóż, nie każdy miał szczęście pracować z firmą PETER BUD a to troszkę czasu zajęło.




środa, 7 marca 2012

Troszkę mnie nie bylo na blogu bo specjalnie nic spontanicznego się nie dzialo.
Cały czas trwają prace wykończeniowe  budynku.
Jednocześnie wraz z ociepleniem postanowiłem ruszyć w teren i na pierwszy ogień poszło ogrodzenie.



poniedziałek, 30 stycznia 2012

Koniec prac instalacyjnych.

W tym tygodniu zakończone zostaną wszystkie prace instalacyjne.
Od poniedziałku wchodzi zaprawiona w boju i na niejednej mojej inwestycji brygada Pana Jurka z Łodzi. Strasznie fajni luzacy którzy z budowy na budowę podnoszą swoje kwalifikacje ( cześć jak wspomniałem szkoleń odbywało się na moich inwestycjach ... ).

W przyszlym tygodniu będzie montaż też klimatyzatorów.
Również na przyszły tydzień przewiduje rozpoczęcie prac w garażu ( gresy i cokoły ).
Wszystko jednak zależy od pogody.

Od przyszłego tygodnia lecimy już gresy, łazienki, ściany ( gdzie suche ) i sufity na gotowo.

Z uwagi na mrozy przesunięte zostaną prace na zewnątrz czyli:
- ogrodzenie ( fundamenty , bramy furtki itp )
- kostaka na podjazdy, opaska budynku i opaska od ogrodzenia
- podgrzewany podjazd i wejście do domu
- solary słoneczne na dachu i wykończenia kominkowe dachu

Na ciepłe czasy przesunęłem również wykonanie elewacji , oraz podbitki.