Przyszły wczoraj dachówki.
Pan Poldek muruje jak szalony. Dawno już nie widziałem tak dobrego fachowca. Robi, powoli ale bardzo dokładnie. Dziś kończy komin pierwszy, jutro zabiera się za drugi.
Dziś przyjdą brakujące kominy ( pustaki kominowe ).
Do wtorku dach ma być odeskowany i Pan Poldek wkracza na ostatnią faz boju : działówki góry.
Jest już daszek nad tarasem. Wyszedł idealnie.