Na budowie pojawił się wigwam.
Jednocześnie nastąpiła gwałtowna intensyfikacja prac. Z 4 pracowników pracuje 6-7. Ruch jak w ulu.
Wreszcie ( 10 dni po terminie ) kończą się ocieplenia fundamentów. Jednocześnie szukują się ściany nośne pod strop. Generalnie, wszystko nabrało tempa. Kwota wydatków przekroczyła już 50 tyś. Liczę że uda mi się zamknąć stan surowy zamknięty z pozwoleniami i hydrauliką poziomu zero oraz wszystkimi przyłączami w kwocie 100 tyś.