sobota, 4 czerwca 2011

Mury, ocieplenie fundamentu.

Nadszedł czas kiedy Supermenom znudziły się codzienne dojazdy po 120 km.
Na budowie pojawił się wigwam.
Jednocześnie nastąpiła gwałtowna intensyfikacja prac. Z 4 pracowników pracuje 6-7. Ruch jak w ulu.
Wreszcie ( 10 dni po terminie ) kończą się ocieplenia fundamentów. Jednocześnie szukują się ściany nośne pod strop. Generalnie, wszystko nabrało tempa. Kwota wydatków przekroczyła już 50 tyś. Liczę że uda mi się zamknąć stan surowy zamknięty z pozwoleniami i hydrauliką poziomu zero oraz wszystkimi przyłączami w kwocie 100 tyś.








2 komentarze:

  1. Solidnie napisane. Pozdrawiam i liczę na więcej ciekawych artykułów.

    OdpowiedzUsuń
  2. Faktycznie sama budowa to jest całkiem spore przedsięwzięcie i ja od razu zdecydowałem się na to, aby zlecić to profesjonalnej firmie. W takiej sytuacji skontaktowałem się z firmą https://profbuild.pl/ która całość budowy poprowadziła dla mnie.

    OdpowiedzUsuń